Facebook jak co roku pofatygował się o wyselekcjonowanie
najważniejszych momentów z mojego życia. Zachęca mnie (i Was) do zobaczenia przeglądu
dwudziestu najważniejszych tegorocznych wydarzeń z mojego (i Waszego) życia oraz
do udostępnienia ich znajomym.
Z raczej mniejszą niż większą ciekawością klikam w
facebookową propozycję i niespiesząc się przeglądam facebookowe wybory.
Według najpopularniejszego jak
dotychczas (poprawcie mnie jeżeli jestem w błędzie) portalu społecznościowego
kluczowymi wydarzeniami z tego roku, które mnie spotkały, były zmiany zdjęcia
profilowego, zaprezentowanie kota, czy chomika w Internecie a także liczne zasłyszane,
bądź będące moim udziałem dialogi, które zwykłam, niewiedzieć dlaczego,
publikować.